czwartek, 29 stycznia 2015

Bałtyk.

Unoszę się leniwie, nie walczę z falami, płynę. Woda obejmuje mnie pieszczotliwie i pozwala widzieć wszystko zarówno z brzegu jak z jej powierzchni. Ludzie spacerują brzegiem, niebo zaciągnięte chmurami poszarzało swoje odbicie w toni. Nie wieje wiatr, powietrze ani drgnie. Mewy zataczają podniebne kręgi bezgłośnie. Ciemne falochrony pokrywa jaskrawozielona narośl. Widzę dokładnie jak jej  pasma falują z pasmami moich włosów.

Ostatni raz kiedy śnił mi się Bałtyk był to sen pełen strachu. Trzymałam za rękę najmłodszego syna i szliśmy wzdłuż brzegu. Woda wściekle uderzała skłębionymi falami o brzeg wyrywając nam spod stóp piasek. Na plaży piętrzyły się strome wydmy w niesamowitych i nienaturalnych kształtach grożących zawaleniem. Woda była lodowata i wiał wściekły wiatr. Ściskałam rękę dziecka bojąc się, że porwą mi go fale.

Dzisiaj obudziłam się bardzo zrelaksowana z niemałym żalem, że to już koniec tej miękkiej i przyjaznej toni. Nie przywiązuję wielkiej wagi do snów, nie tłumaczę ich znaczenia, po prostu je lubię. Ten dzisiejszy sen przypomniał mi tamten poprzedni z taką wyrazistością jakby to jego właśnie śniła. Może przez to, że był zupełnie inny?

Przyznam się, że miewam różne sny. Od obyczajowych po science fiction. Nigdy jednak nie miewam koszmarów czego i Wam życzę :)

12 komentarzy:

  1. A ja dzisiaj śniłam koszmarnie realny koszmar:( Brrrr!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja dzisiaj śniłam koszmarnie realny koszmar:( Brrrr!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zapominam sny natychmiast po otwarciu oczu. Kiedyś pamiętałam ze szczegółami . W młodości śniły mi się jakieś zwariowane ciuchcie parowe , które albo goniły mnie , albo ja je goniłam . Pojęcia nie mam dlaczego .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz sny Cię gonią i nie dają się zapamiętać ;-) ten sen o pływaniu jest substytutem snów o lataniu, których nie doświadczam teraz tak często a szkoda, bo bardzo lubiłam

      Usuń
  4. Ja miałam podobny sen kiedyś - stałam z synkiem na wydmie i ona się obsuwała pod jego nogami a w dole było widać straszne morze, wysokie fale - po prostu koszmar. Długo po przebudzeniu myślałam o tym śnie brrr
    Ostatnio nie śnię i trochę zazdroszczę mojemu synkowi, bo on codziennie rano budzi się mówiąc" Mama, śniło mi się ...." i opowiada co mu akurat się przyśniło.
    marucia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba zbyt szybko zrywamy się do nowego dnia, zupełnie inaczej wstają z łóżek dzieci.

      Usuń
  5. Ja koszmary niestety miewam. Ale w ogóle śnię dużo, wyraziście, kolorowo. I pamiętam, co najczęściej jednak lubię. Bałtyk mi się nie śni, może dlatego, że za płotem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no a ja nie chodzę po górach w moich snach :D coś w tym jest ;-)

      Usuń
  6. Ja też niestety miewam koszmary.
    Bałtyk - z chęcią się wybiorę tam niedługo.
    akasza2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. udanego wypadu i niech morze stanie się inspiracją samych przyjemnych marzeń sennych :)

      Usuń
  7. W sny "wieszcze" nie wierze, ale że treść snu może nam wiele powiedzieć o nas samych... to inna sprawa.
    Myślę że wiele osób ma sny w których boi się o najbliższych i stara się chronić ich przed zagrożeniami, na pewno wielu też ma sny kojące.

    Sam od dziesięcioleci żadnego horror snu nie miałem, choć tak naprawdę to kompletnie snów nie pamiętam, walę się jak kłoda w ubraniu (jak dziś) po pracy naciągam na siebie koc i śpię trzy , cztery godziny, żeby tylko jakoś się zregenerować, bo znów trzeba zrobić to czy tamto...

    OdpowiedzUsuń