Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kabanos. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kabanos. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 1 września 2015

Pamiętasz, lato ze snów?

Nie pamiętam, bo podobno takie suche i ciepłe lato na Podhalu było 100 lat temu. Fakt, że poziom wody w Czarnym Dunajcu jest poniżej 20 cm i, ze powróciły masowe kąpiele w  rzekach i potokach oznacza, że faktycznie jest ciepło. Być może nawet tak jak na planie serialu "Janosik"

- Co ci powiem to ci powiem; ciepło - Kwicoł do Pyzdry.
- Ciepło- Pyzdra do Kwicoła.

Wczoraj wyszłam po 20.00 z mokrymi włosami do rynku i nie przymarzły mi do czaszki! Ciepło. Takie były lata mojego dzieciństwa. Dorośli siedzieli w domach przy zasłoniętych oknach i wachlowali się Trybuną Ludu względnie Krakowską czy Dziennikiem Polskim dziwiąc się nam, dzieciom, ze mamy silę i ochotę latać po polu. A nam skóra płatami schodziła z ramion i biegałyśmy z koleżanka do osiedlowego warzywniaka gdzie stuletnia babinka raczyła nas zimną wodą z kiszonej kapusty z dębowej beczki. Dzisiaj zostaje mi szukać erzac tego smaku w kiszonych burakach czy ogórkach.

Ostatnie podobne lato było 14 lat temu. Podobnie jak wtedy spaliśmy i tego roku przy otwartych na całą szerokość oknach tylko pod prześcieradłami. Nasza kotka spędziła może 5 nocy w domu. Świadkowie zeznają, że w jednym z pokoi widzieli mysz. Za to nie widzieliśmy ani nie czuliśmy żadnych komarów. Zbyt sucho jak na te paskudy.

Wakacje zakończyliśmy koncertem w Lyskach pod Rybnikiem.


Magia Rocka nie zawiodła naszych oczekiwań. Szczególnie Houdini opuścił Lyski usatysfakcjonowany z koszulką, płytą z autografem, zdjęciem z idolem, zdartym gardłem i bolącą szyją. Zenek spowodował, że młódź i osoby jare rzuciły się sobie w ramiona podczas tego kawałka


Bo nadszedł ten czas, że osoby jare w naszym domu zaczęły inspirować się utworami  własnych dzieci. Żyjemy więc w dźwiękach i przekazach Kabanosa, Luxtorpedy, Huntera. Nasi idole mają teksty niezrozumiałe dla naszych synów. "Na falochronie" Kukiza Houdiniemu wydawało się być plagiatem "to niemożliwe, żeby to była piosenka tego łysola" - cytat dosłowny. Za to Skóra" stawia opór mijającym chwilom. Niestety wyjechaliśmy przed wykonaniem tego kawałka. Pan Gryzoń musiał być w sobotę w pracy...




Miłego początku września. Nasze pociechy poleciały do placówek na skrzydłach - oby ten wiatr zapału jak najdłużej ich unosił :)