środa, 2 grudnia 2015

Uczniowska notatka.


Staranność pisma odręcznego nigdy nie była dla mnie wyznacznikiem wiedzy ale robi się naprawdę ciekawie kiedy uczeń nie jest w stanie odczytać własnej notatki. Na zdjęciu zeszyt ucznia czwartej klasy podstawówki. Konia z rzędem jeśli ktoś odczyta coś poza 2 c, 3 e, 4 g itd

Czy na sali są nauczyciele nauczania początkowego? Chciałabym zadać kilka pytań:

Czy zwracacie uwagę na to czym uczeń uczy się pisać?

Czy zwracacie uwagę na to jak uczeń trzyma owo narzędzie w ręku i jak nim operuje?


Mam wrażenie, że coraz więcej uczniów puszczona jest samopas jeśli chodzi o naukę kaligrafii. Przyznam, że wielką wagę ma w tym sam program nauczania początkowego, który bardzo zmienił się przez ostatnie lata. Dzieci dostają pozwolenie na używanie piór kulkowych, długopisów zmazywalnych  co sprawia, że ich małe i młode rączki niezmiernie się męczą generując nacisk na narzędzie tak wielki, że po kilku słowach dzieciak macha ręką by uwolnić się od napięcia i bólu. Wiem, że odręczne pisanie powoli odchodzi do lamusa ale póki co umiejętność czytelnego przedstawienia swojej wiedzy jest egzekwowana w szkołach państwowych aż do matury.


A Wy, Rodzice jakie macie doświadczenia w kwestii gryzmologii? Każdy z naszych trzech synów nie znosił nauczania początkowego głównie z powodu nudnej nauki kaligrafii. W klasach wyższych dostali prikaz "macie po sobie przeczytać" i jakoś to poszło dalej. Najstarszy i najmłodszy piszą piórami, średni długopisem mimo, że do końca podstawówki pisał piórem.

Miłego dnia :)

10 komentarzy:

  1. Czy to dziecko w ogóle zna litery ? Jak by się uprzeć to może dało by się jeszcze jakieś S i D odczytać . Ja się kiedyś uczyłam kaligrafii takiej w klasycznym stylu ; kałamarz , obsadka ze stalówką , poprawność prowadzenia linii liter itd , krótko , bo tylko pół roku mieliśmy te lekcje , ale coś tam zostało . Moi synowie w podstawówce pisali piórami , w średniej już tego obowiązku nie było. Gryzmolą jeden i drugi , choć da się to bez problemu przeczytać . Wnusia używa pióra wiecznego , przynajmniej teraz na etapie zaczynania nauki , co z tego wyniknie czas pokaże .

    OdpowiedzUsuń
  2. domyslam sie, ze nie ma juz w szkolach pisania pojedynczych liter przez cala strone, robienia slaczkow I przy okazji kleksow. Uzywalam piora wiecznego, ale to juz tez teraz dinosaur :) artdeco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nadal piszą pojedyncze literki i robią szlaczki lecz dużo, dużo mniej niz za naszych czasów

      Usuń
  3. Andersen też nie umiał pisać! Miał głęboką dysleksję. Co nie zmienia faktu, że dzieci piszą coraz niestaranniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, witaj :) myślę, że to nieuniknione zmiany. Kiedyś kaligrafia i piękny charakter pisma stanowiły wartość samą w sobie. Dzisiaj odręczne pismo wydaje się być zbędną umiejętnością i być może dlatego w szkołach nie zwraca się już tak bardzo na to uwagi.

      Usuń
  4. Witaj, najpierw przeczytałam Twój wpis w DTS i z wielką ciekawością zajrzałam tu aby zobaczyć te gryzmoły. Wierz mi, nie spodziewałam się czegoś takiego. Ciekawe czy sam uczeń wie co napisał.
    Mój syn chodzi do 3 klasy i ponieważ wszystkie dzieci piszą brzydko i niestarannie pani wprowadziła osobny zeszyt do kaligrafii. Pismo poprawiło mu się, sama też pilnuję go, aby pisał staranniej. Ale przez to, że długo pisał ołówkiem, potem długopisem z wymazywaczem (czy jak to się nazywa) wydaje mi się, że pismo jego jest niestaranne. Nie stara się pisać od razu ładnie, najpierw coś napisze potem to wymazuje w efekcie zeszyt jest pełen śladów od korektora.
    marucia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marucia, tych notatek nie jest w stanie odczytać ich autor :/ w ciągu mojej wieloletniej pracy zauważyłam, że chłopcy z reguły nie odnajdują radości w stawianiu równych i okrągłych literek. moi synowie nie kryli, że to nudny i żmudny proces, który zupełnie ich nie pociąga ale jakoś przebrnęli przez klasy początkowe wynosząc całkiem przyzwoite charaktery pisma. wiedząc, że tego nie lubią zachęcałam tylko do większej staranności tak, by było wiadomo "co autor miał na myśli" pisząc w zeszycie.

      Usuń
  5. Ja już się stykałam z takim pismem w klasach 4-6. ;)
    A ten chłopiec ma dysgrafię?
    Mój Grześ ostatnio bardzo się stara pisać ładnie, ale zajmuje mu to więcej czasu.
    Może z tego wynika ta niedbałość?
    Pozdrawiam akasza2

    OdpowiedzUsuń