Zdecydowanie się chwalę. Ilościowo zima nadrobiła w zakresie śniegu, teraz pasowałoby, żeby temperaturami nie poszalała na plusie, bo czekamy na szusowanie w czasie zbliżających się ferii. Padało trzy dni i dwie noce w różnym natężeniu. W sobotę i niedzielę były zamiecie i zadymki śnieżne. Rewelacja - dzieci odświeżyły sobie w pamięci prawidłowy wygląd aktualnej pory roku. Niestety dzisiaj już padał snieg na plusie, mokry, ciężki, ciapowaty :( W mieście wyglądało to tak:
Weekend mieliśmy imprezowy. W sobotę imieniny u znajomych a w niedzielę urodziny Kołka. Mimo zawirowań zdrowotnych udało mi się wystrugać zamówiony przez Jubilata tort.
Cristiano niech żałuje, że nie świętuje urodzin z naszym synem ;-) Tym razem zdecydowanie się chwalę :)))
Bajeczny tort. Mój Starszy syn popadł w niemy zachwyt :))))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńMój Mikołaj miał urodziny dziewiątego, ale to już 13 latek, w Harcówce latał trzynaście razy w górę a ode mnie dostał sprzęt czyli multitoya i latarkę.
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego dla Mikołaja!
UsuńMoje szaliki "na drutach" w barwach klubów piłkarskich, które produkuję dla wnusiowych misiów wysiadają przy tym torcie . Bajeczny!
OdpowiedzUsuńspróbuj nowego wyzwania, zdobienie kolorowymi masami lukrowymi tortów nie jest takie trudne :)
Usuńnie wiem co robie zle, ze ciagle wcina moje komentarze :( artdeco
OdpowiedzUsuńa ku-ku, ten się pojawił :)
UsuńZdolniacha :))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń