... gdzieś tam pada śnieg w tej odległej Polszce. Podobno nawet temperatury poniżej zamarzania wody się trafiają. Podobno i starożytne zadymki z zamieciami przelatują. Ha, bardzo być może, póki co jeżdżę na rowerze i nie zamierzam tego porzucić.
Ot dzisiaj nowe rondko sobie obleciałam, to co jeszcze nazwy nie ma a mnie samej znacznie ułatwia skręt w lewo, jako że nie dysponując silnikiem mogę sobie tylko mocniej pocisnąć pedały, żeby wyjechać z głównej na podporządkowaną. I teraz to mogę robić bez obawy, że ktoś czterokołowy zbyt szybko się zbliży i mnie, skręcającą na lewym migaczu ręcznym, pier...pierwszeństwo swoje przypomni ;)
Bywały takie zimy, bywały. I wcale nie są dziwne i zaskakujące dla nas. Jednakże przynoszą klęskę finansową ludziom żyjącym z turystyki zimowej. Ulewa mnie nagła zbudziła tej nocy, ta sama, która roztopiła była skocznię wczorajszym wieczorem. No bo jak ma nie zbudzić to czego najmniej się w danym czasie spodziewamy? Ale zasnęłam upewniwszy się, że to nie dom nasz szumi pożarem trawiony (bo kiedyś miałam sen odwrotny).
Więc żeby zażyć zimy chłodu, zaróżowienia policzków i smarków z nosa, poszliśmy wczoraj na lodowisko. To kryte, bo to otwarte przeobrażało się w sadzawkę przy 10 stopniach powyżej normalnej, zimowej skali. Zażywaliśmy tego wszystkiego przez godzinę całym stadem w tłumie innych spragnionych zimowych warunków.
A oprócz tego mieliśmy w sobotę imprezę a w niedzielny poranek mszę świętą z jasełkami, więc z braku snu zrezygnowaliśmy z wieczornego kina na rzecz befsztyka tatarskiego w rodzinnym towarzystwie. Kino dzisiaj, i jak nas ostrzegali znajomi, to nie jest komedia. Wiemy, wiemy. Nawet nastrój wczoraj odpowiednio sobie podkręciliśmy oglądając to:
Niektórzy bowiem wódkę muszą poprawiać narkotykiem. Póki co polecam, bo o tych innych obejrzanych ostatnio, nie mam kiedy pisać.
Miłego poniedziałku :)
A w Warszawie mróz i śnieg właśnie... Może zasłużyliśmy ;) Film widziałam. Przejmujący jak dzisiejszy ziąb. Niestety uzmysławia, że niektórych błędów nie da się naprawić, że człowiek jest słaby i że zawsze odruchowo będzie unikał kary. Ale jak wiemy tylko kara i pokuta nas oczyści. Co zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Inez, nie wiem czy zasłużyliście, nam to się zawsze taka zima pchała a teraz to się po prostu na nas wypięła... film dokończymy z pewnością.
UsuńU nas sieje, deszczem:(
OdpowiedzUsuńbo u Was są tropiki Polski, jak zawsze ;)
UsuńA u mnie deszcz lodowy i szklanka na wszystkim ; jezdniach , chodnikach, autach ...
OdpowiedzUsuńno to sztuka przeżycia na drogach i chodnikach!
Usuńno to ocieple troche, u nas 20C :) artdeco
OdpowiedzUsuńprzestań chuchać w moją strone, ja chcę zimy!
Usuńa juści ronda to nie głupia rzecz - jeszcze żeby miały metr wysokości i były z litego betonu (tak aby wariaci zabijali się na nich niechybnie) .... ot marzenie.
OdpowiedzUsuńA Lot - to niesamowity film.