No taki ten rok dziwaczny, że u nas mamy od stycznia wiosenne klimaty podczas gdy reszta kraju odczuwa skutki zimy. Na góralskich ostatkach z ubiegłego tygodnia prowadzący występy zgrabnie to podsumował zwracając się do gości spod Torunia :
" Kiedy u wos naduje te dwaścia centymetrów sniega, to mocie syćko odwołane, klęska żywiołowa i koniec świata. Kiedy zaś u nos nasuje półtora metra śniega, to wsyndyj trombiom, ze na Podhalu som dobre warunki".
Cóż można więc robić podczas bezśnieżnych ferii w mieście?
Na lodowisko można pójść dwa razy dziennie. Na rowerku można jeździć po zakupy i nie tylko. Grać można w mnóstwo gier planszowych. I oglądać filmy chrupiąc pop corn. Propozycje familijne :)
Wzruszające i zaskakujące.
Ciekawe i śmieszne francuskim humorem.
Z interesujących mnie tematów, odkryłam kiedyś, późna nocą serial z 2005 "Auschwitz miejsce zagłady". Serial zawiera cenne informacje historyczne, rekonstrukcje i zeznania świadków, zarówno więźniów jak i esesmanów. Serial emituje Discovery Historia.
Pierwszy mnie film mnie oczarowal, Miska wynudzil - bo nic sie nie dzieje ;)
OdpowiedzUsuńNa drugim filmie Misiek sie swietnie bawil i zasmiewal, a ja nudzilam ;)
Szkoda, ze nie macie sniegu...
u nas obydwa filmy przykuły uwagę i naszą i dzieci :)
Usuńwłaśnie spadło 10 cm mokrej ale białej masy, wszystko błyskawicznie się topi, bo słońce grzeje już całkiem mocno a ziemia niezamarznięta. przewiduję śnieg na Wielkanoc - u nas tak czy siak musi się wypadać kiedyś ;)
Pi czytałam, a raczej słuchałam i mi się podobało. W.widziała w kinie. Ciekawa jestem filmu, więc pewnie wiosną obejrzę.
OdpowiedzUsuńfilm pięknie zrobiony, na pewno będzie Ci się podobał - jest pełen doskonałych kadrów :)
UsuńŻycie Pi widziałem, świetne.
OdpowiedzUsuńpiękne kadry, prawda?
Usuń