Potem ćwiczenia odbywały się w świecie zwierząt. Szpilka ma od kilku tygodni absztyfikanta. Romeo wygląda co prawda jak Romek Barbarzyńca - chudy, z włochatym workiem ale zachowuje się jak dżentelmen, nie pohańbił swej wybranki, póki co. Wydaje mi się, że kocurek młody i jeszcze nie zorientowany, że Szpilka, owszem poskacze za motylkiem, pogoni za ogonkiem, podzieli się złowiona myszką i nic więcej w zasadzie :)
Jesteś tam Romek?
Jestem!
I tak sobie idziesz? No idę.
To ja też...
Mądra Szpilka;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoże brak im właściwej podniety aby bardziej pionowo się trzymały ? ;-)
OdpowiedzUsuńnajwyraźniej mróz nie wszystko usztywnia ;P
UsuńW rękach dobrej ogrodniczki wszystko rośnie ;-)
UsuńTylko patrzeć a się w domu przychówku doczekasz , kociego a jakże
OdpowiedzUsuńto jest panna z dobrego domu ;)
Usuńzawsze czekam na holenderskie tulipany w sklepach, bo to znak, że nadeszła wiosna. uwielbiam te kwiaty. Szpilka cudna. a ten bury kocur też Twój? przeurocza łajza z wyglądu:)
OdpowiedzUsuńRomek Barbarzyńca to przybłęda, też mi się podoba - stoi pod oknem kuchennym i nawołuje Szpilkę ale ta po całonocnym harcowaniu na polach ułożyła się na piernatach i ani myśli do niego wyjść :D
UsuńTulipany piękne :) A koty to bym głaskała, głaskała, głaskała...
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie Uny - przeurocza łazja :) A Szpilka to elegantka, pewnie patrzy na niego z góry ;)
O.
patrzy nadal ze zdziwieniem i nieufnie, niekastrowany kocur sąsiadki dawał jej do tej pory porządne omłoty kiedy tylko ją ujrzał, więc trzyma teraz swojego Romea na dwie długości ogona za sobą :) kocur sąsiadki zginął ubiegłego roku i skończyły się prześladowania a zaczął romans :)))
UsuńU nas też zimno, nie chce się wychodzić z domu. Piękne tulipany.
OdpowiedzUsuńakasza2