wtorek, 6 maja 2014

Gimnastyka.

Głowy w górę. Głowy w dół. Tak od 3 dni trenują moje tulipany. Nocą ścina je mroź, dniem ożywia słońce. Od śniegu w Tatrach mamy  przygruntowe przymrozki. Zdjęcia do kolażu robiłam ok godziny 10.00 kiedy nie groziło mi już zupełne skostnienie, ale rano było wszystko oszronione i bielutkie jak moja kwitnąca właśnie wisienka.


Potem ćwiczenia odbywały się w świecie zwierząt. Szpilka ma od kilku tygodni absztyfikanta. Romeo wygląda co prawda jak Romek Barbarzyńca - chudy, z włochatym workiem ale zachowuje się jak dżentelmen, nie pohańbił swej wybranki, póki co. Wydaje mi się, że kocurek młody i jeszcze nie zorientowany, że Szpilka, owszem poskacze za motylkiem, pogoni za ogonkiem, podzieli się złowiona myszką i nic więcej w zasadzie :)
 Jesteś tam Romek?

 Jestem!
 I tak sobie idziesz? No idę.
 To ja też...



I nawet niebo było w odpowiednim odcieniu błękitu :)

12 komentarzy:

  1. Może brak im właściwej podniety aby bardziej pionowo się trzymały ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najwyraźniej mróz nie wszystko usztywnia ;P

      Usuń
    2. W rękach dobrej ogrodniczki wszystko rośnie ;-)

      Usuń
  2. Tylko patrzeć a się w domu przychówku doczekasz , kociego a jakże

    OdpowiedzUsuń
  3. una invitada9 maja 2014 08:40

    zawsze czekam na holenderskie tulipany w sklepach, bo to znak, że nadeszła wiosna. uwielbiam te kwiaty. Szpilka cudna. a ten bury kocur też Twój? przeurocza łajza z wyglądu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Romek Barbarzyńca to przybłęda, też mi się podoba - stoi pod oknem kuchennym i nawołuje Szpilkę ale ta po całonocnym harcowaniu na polach ułożyła się na piernatach i ani myśli do niego wyjść :D

      Usuń
  4. Tulipany piękne :) A koty to bym głaskała, głaskała, głaskała...
    Podzielam zdanie Uny - przeurocza łazja :) A Szpilka to elegantka, pewnie patrzy na niego z góry ;)
    O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patrzy nadal ze zdziwieniem i nieufnie, niekastrowany kocur sąsiadki dawał jej do tej pory porządne omłoty kiedy tylko ją ujrzał, więc trzyma teraz swojego Romea na dwie długości ogona za sobą :) kocur sąsiadki zginął ubiegłego roku i skończyły się prześladowania a zaczął romans :)))

      Usuń
  5. U nas też zimno, nie chce się wychodzić z domu. Piękne tulipany.
    akasza2

    OdpowiedzUsuń