Przestałam już szczekać na kota i z nosa nie cieknie mi jak z pompy strażackiej a, że własnie wywołałam 600 zdjęć to mam się czym zająć.
Myślałam, że mi Szpilka pomoże ale ona tylko wytarzała się w zdjęciach , umyła potem łapy od wszystkiego i czmychnęła do wiosny za oknem.
Trzymajcie się zdrowo i nie dajcie się żadnym wirusom!
Ty się trzymaj, Kochana. Wiosna wybuchnie i wirusy pójda precz. Na razie mnie też coś drapie w gardle :((
OdpowiedzUsuńdzięki i Ty też się trzymaj! u nas rzadko kiedy wybucha wiosna, ona się raczej skrada na przymarzniętych paluszkach, ale zawsze niesie nadzieję :)
UsuńZa późno. Już tu są! Właściwie to zaczyna się odwrót.... Trzymały się wyjątkowo długo, a więc życzę, by "Wasze" były inne.... Duuużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia! Joanna
OdpowiedzUsuńdziękuję Joanno, po 3 dniach kaszlowej agonii z gorączką już jest zdecydowanie lepiej :)
UsuńZnaczy wirusy też na południe wędrują - nas gnębiły jakieś 2 tygodnie temu. Zdrowiej !
OdpowiedzUsuńdziękuję Onyks, widać wirusami się ta wiosna zaczyna ;-)
UsuńJa swojego wirusa zaliczyłam w ubiegłym miesiącu, podły jakies toto było, bo do tej pory czuję sie niezbyt:(
OdpowiedzUsuńAle wszystko przemija, to i to też:)
Ikroopko, oby wiosenne powietrze precz przegnało resztki słabego samopoczucia!
UsuńOby i niech:)
UsuńU mnie wirusy szalały 3 tygodnie temu ale stale są przyczajone. Kuruj sie skutecznie bo jak słusznie zauważylaś mamy juz wiosne i szkoda czasu na podłe wirusy. 600 zdjęć to brzmi naprawdę pracowicie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLuciu, dziękuję :) zamówiłam jeszcze 120 zdjęć, bo okazało się, że "uciekło" mi 11 miesięcy sprzed 3 lat :D
Usuńsześćset zdjęć - jest co układać.
OdpowiedzUsuń