poniedziałek, 3 marca 2014

Brak słów.

Malwiny, Afganistan, Jugosławia, Rwanda, Czeczenia, Niger, Etiopia, dwie wojny w Zatoce Perskiej, Pakistan, Somalia, Izrael, Syria,... Ukraina.

Tak szybko można w ludziach obudzić nienawiść i strach.

Brak słów kiedy czuje się, że zagrożenie nie jest odległe, nie pląta się gdzieś tam "po świecie" tylko za miedzą u sąsiada...



26 komentarzy:

  1. Brak, a na dodatek przerażające poczucie niemocy..

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj brak, a my wszyscy przyzwyczailiśmy się ,że to zawsze było gdzieś daleko.

    OdpowiedzUsuń
  3. una invitada3 marca 2014 21:08

    Ruskich mieć za sąsiadów to jest mega przesrane i zawsze było. praktycznie dla każdego sąsiada.

    OdpowiedzUsuń
  4. spa pisze: una świetnie to powiedziała. I psychopatyczna gęba mordercy Puti.

    OdpowiedzUsuń
  5. właściwie nie ma nacji na tym świcie, która nie wzbudza mojej sympatii, nie uważam, że mamy z tytułu jakiegokolwiek sąsiedztwa bardziej przesrane niż inni! pewnie kiedyś ludność mieszkająca na ówczesnej Ukrainie miała przesrane pod polskim jarzmem skoro poszła za Chmielnickim? przesrane jest to, ze każda nacja może wygenerować dyktatora, którego łapy będą chciały popchnąć masy, którymi włada do rozlewu krwi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym że to wcale nie było "polskie jarzmo" bo lachy to nie Polacy byli, tylko miejscowa ruska magnateria; Wiśniowieccy, Sanguszkowie itp.

      Usuń
    2. o czemuśmy więc tak za tą naszą Ukrainą i Litwą po Jałcie płakali? same Ruskie tam przed 39r mieszkali? przecież po Chmielnickim był ciąg dalszy historii...walka o terytoria była zawsze, i jak widać nie ustaje.

      Usuń
    3. Magnateria ruska, ale spolonizowana, na Katolicyzm przechrzczona, po polsku mówiąca i do Polskości się poczuwająca.
      Czy ziemie nasze czy ich? Ja tam nie wiem. A czy Sudety to polskie, czeskie czy niemieckie?
      A jeszcze Żydzi, Ormianie...
      Jak dla mnie każdy nacjonalizm jest przekleństwem.

      Usuń
    4. wg takiego myślenia pół Chicago jest spolonizowane, ochrzczone itd. a jednak nie ma pretensji do utworzenia enklawy. Wierzę, że bez podsycania narodowych niechęci wszyscy mogliby mieszkać jak mieszkali do tej pory. W Srebrenicy dzisiaj stoi kościół katolicki obok meczetu, jak przed wojną polityków, czyli da się normalnie żyć.

      Usuń
    5. no wiesz jest różnica Wiśniowieccy byli spolonizowanymi Rusinami, a słyszałaś by jakiś John Smith nagle się na Jana Kowalskiego przechrzcił ;-) ?

      Usuń
    6. oni nie muszą się przechrzcić, bo są Polakami naturalizowanymi na obywateli USA :) albo nielegalnymi mieszkańcami tego kraju :))) jak każda emigracja sercem jest w ojczyźnie a nogami gdzie indziej. Wiśniowieccy się spolonizowali, bo im to na rękę było ( tak jak naszym rodakom w USA) ale jak widać z historii szarpali znacznie Rzeczpospolitą uprawiając własną politykę z kim tam chcieli.

      tak sobie bez końca możemy piłeczką odbijać, bo wszak na Ukrainie i Litwie (ojczyźnie mojej) nie sami Wiśniowieccy żyli lecz całe rzesze ludzi.

      Usuń
  6. una invitada4 marca 2014 19:04

    jezus nie pisałam o ludziach tylko o rosyjskich/ radzieckich głowach państw. tak Lidko, najlepiej nic nie pisać, bo żebym sama nie wiem co pisała, to przecież i tak jest zle i nie tak jak być powinno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruskich odebrałam jako naród, ogólnie :/ w tym kontekście nie widzę w nich nic złego. w kontekście Putina jako jednostki u władzy widzę zagrożenie i to jednoznaczne, nie tylko dla Ukrainy... Uno, nic się nie stało wielkiego, nie prowadzimy dysput politycznych na szczeblach państwowych, zwykłe niezrozumienie nie czyni tu nikomu większej krzywdy.

      Usuń
  7. W kontekście tego co Gwiezdna napisała "tak szybko można w ludziach obudzić nienawiść i strach" ; drodzy Una Invitada i Anonimowy , nienawiść i strach rodzi się z takiego myślenia , jak zawarte w Waszych komentarzach . Nie trudno grać na takich emocjach i je rozniecać. Rosjanie są takim samym narodem jak każdy inny i sąsiedztwo z nimi nie jest przerażające . Przerażające jest to,że ich przywódcy umieją manipulować i podsycać w narodzie złe emocje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Onyks, o takich sprawach nie można mówić spokojnie, stąd nieporozumienia i emocje. Czujemy się wszyscy bardzo przejęci tym co się dzieje na Ukrainie. Zagrożenie jest realne jak nigdy przedtem...

      Usuń
    2. Dokładnie , dlatego napisałam ,że nie trudno na takich emocjach pogrywać.

      Usuń
  8. Onyks, masz absolutna racje...

    Nie istnieja na swiecie zadne dwa sasiadujace ze soba panstwa/kraje/narody w ktroch wspolnej historii nie byloby zalu, niecheci, urazow itd i wlasnie pielegnowanie ich doprpwadza do takich sytuacji jak na Krymie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polacy i Słowacy - próżno szukać zatargów! No moze ino o te łowiecki co je Polokom Janosik podbiroł, alić go łobwiesili i pozondyk nastoł!

      Usuń
    2. Makro, hola, hola a wojska Układu Warszawskiego w 1968 w Czechosłowacji to co? czy UW usprawiedliwia jakoś naszą obecność na ich terenie? jakoś może i usprawiedliwia, ale niezbyt szlachetnie. I Słowacy i Czesi nas lubią, ale wystarczyłoby rzucić coś zapalnego a już mielibyśmy konflikt i odwet za tamte czasy. dla nich w tamtym czasie nie było ważne, że byliśmy marionetką Związku Radzieckiego. oni też należeli do tego bloku, ale chcieli zmian i niezależności i nie bali się o to walczyć.

      Usuń
    3. Matyldo, nie istnieją! taka smutna prawda :(

      Usuń
    4. Z Czechami mamy zadrażnienia jeszcze starsze (Zaolzie), Ale ze Słowakami nie. Zresztą oni nie traktują 68 roku jako zadrażnienie na tle narodowościowym. Dobrze wiedza że było to działanie w ramach reżimu komunistycznego na który nie mieliśmy żadnego wpływu.

      Usuń
    5. zawsze w polityce jest coś na co wpływ ma tylko garstka rządzących. wszyscy dobrze wiedzą po fakcie co było przyczyną tego czy owego, ale dopiero po tym jak się dokona. w trakcie zatargów mało kto myśli chłodno, a rządzący z chęcią wykorzystują istniejące zatargi by podkręcić nastroje. nie byliśmy na Słowacji w 68, nie wiemy jak wtedy mówiono o nas Polakach i to se już ne wrati

      Usuń
  9. A Polacy maja zal, ze lepsza czesc Tatr jest po slowackiej stronie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he, he dokładnie! i na dodatek z większą ilością narciarskiej infrastruktury a w lecie z większym nasłonecznieniem i mniej zatłoczonymi szlakami :D jak to człowiek, który zawsze widzi zieleńszą trawę u sąsiada ;)

      Usuń
  10. Gwiezdna, no dokladnie tak, ale dopoki sie tylko z tego smiejemy to jest ok...
    Gorzej gdyby znalezli sie ludzie, ktorzy by chcieli te "niesprawiedliwosc" naprawic :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ludzie niczego nie uczą się z historii..
    O.

    OdpowiedzUsuń