Po całej nocy z Metallicą ranek wydaje się tak absurdalny i zeskorupiały jak powyższe pralinki znad morza.
I równie abstrakcyjny jak kwitnące mieczyki wespół z zimowitami. Tych drugich nie rwałam na bukiety, bo nie na mojej grządce ci one.
Zakładam, że domowników nie ucieszyłyby obzierańce z mamrańcami na obiad, więc przywoławszy się do porządku wyjmuję już rower i zmykam na zakupy :)
Noc z Metallicą? Nothing else matters...:)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że nie ma żadnego znaczenia, że Hetfield od lat żonaty :DDD
UsuńMi Metallica zawsze będzie się kojarzyła z niejakim Karolem (mój pierwszy chłopak). Pięknie grał na gitarze, m.in. "One". Ech...
Usuńech... nie można wszystkiego mieć najwyraźniej ;-P
UsuńA ścieżka muzyczna do postu gdzie?
OdpowiedzUsuń:)
w głowie gra muzyka :))) oglądałam wczoraj koncert Metallica z symfoniczną pod batutą Michael'a Kamena - totalny czad!
UsuńAch, Metallica...
OdpowiedzUsuńIle wspomnien, skojarzen ;)
:)))
UsuńMieczyki pierwsza klasa... A że późno, phi, kto by się przejmował :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wczoraj paprykę faszerowana wg Twojego przepisu. Ponieważ doszła późnym wieczorem to nie próbowałam finalnego dzieła, ale poszczególne części składowe - mniam :) No i rzeczywiście robi się piorunem.
ten się przejmuje, kto się nie wygrzał ;-) SMACZNEGO, mam nadzieję, że dziewczynkom posmakuje :)
UsuńKasety Metalici sprzedawałam niegdyś w kiosku Ruchu . Szły jak woda . Lubię ten zespół .
OdpowiedzUsuńPewnie lata 90 te :-)
UsuńA dokładnie to 91-93 - mniej więcej 2 lata . Kupowaliśmy kasety w poznańskiej wytwórni Digi music , która była własnością zespołu Lombard . Wyobraź sobie, że wtedy poznałam ich wszystkich osobiście i nie raz sporo czasu przegadaliśmy . A trafiliśmy do nich , bo mieli włamanie i zlecili nam zrobienie alarmu . Mam w domu jeszcze całkiem sporo kaset z ich studia .
UsuńŚwietne wspomnienia !
UsuńObzierańce z mamrańcami?
OdpowiedzUsuńCóż to?
akasza2
Lokalna potrawa. Obzieroz ( ogladasz )się za jedzeniem i mamros (mruczysz pod nosem ) że go nie ma.
Usuń:D Świetne!
Usuńakasza2