Moja kuzynka ma bardzo popularne, by nie rzec pospolite, imię żeńskie. Ona nosi je jako pierwsze ja jako drugie i jest git. Mało kto jednak zwraca się tym imieniem do niej, a już jej przyjaciółki na pewno nie. Będąc kiedyś na grubszej imprezie przedstawiła się pewnemu facetowi niezbyt wyraźnie. Skonfundowany biedaczek chcący zaczepić moją kuzynkę wolał się upewnić czy dobrze zrozumiał jej imię. W tym celu zagadał do jednej z jej przyjaciółek.
- Słuchaj, czy ja się przesłyszałem czy czegoś nie dosłyszałem...
- Ale w jakiej sprawie?
- No ta wysoka dziewczyna, jak ona ma na imię?
- Heśka.
- Heśka? Ale, że jak? Od jakiego imienia to jest?
- No jak to, nie wiesz? Przecież to Hesława.
Oczywiście dał się wkręcić i pewnie do dzisiaj przekonany jest, że tamtego dnia poznał fajną dziewczynę o bardzo niespotykanym imieniu.
Tak, tak. Ja sama byłam kiedyś Melą, ale to jest już zupełnie inna historia :) Czy wiecie jakimi imionami są zdrobnione panny Dulskie; Hesia i Mela? bo Felicjan własnie poszedł na kopiec, Zbyszko nie wrócił jeszcze z imprezy a pani Dulska pieniędzmi od kokoty opłaca własnie tegoroczny pit.
Honorata i Melania :) Takie mam typy :)
OdpowiedzUsuńzawsze obstawiałam Henrykę i Melanię, w ogóle z Melą to jakby mniejszy problem ;-)
Usuńa mnie się ze zdrobnieniem Mela kojarzy się nie tylko Melania, ale i Amelia. A co do Hesi chyba też bym obstawiała Henrykę. Zdrobnienia bywają tak zaskakujące, że imię pozornie niepasujące do niego wcale mnie nie zdziwi.
OdpowiedzUsuńno chyba, że Zapolska widziała w Meli Melpomenę ;-)
Usuń"Bym obstawiała" w jakiej to gwarze? OBSTAWIAŁABYM!
UsuńJa znam Heśkę od Joanny :)
OdpowiedzUsuńa ja znam Eśkę od Elwiry, która bardzo długo była wściekła na swoją chrzestną, że jej takie imię wybrała :)
UsuńJadwiga i Maria ??
OdpowiedzUsuńz Jadwigą też był przekręt. na znajomą mojej mamy z pracy wołaliśmy ciocia Jagoda, a ponieważ fajna z niej była ciocia to ciągle z bratem się nią przechwalaliśmy. w końcu nasz kuzyn nie wytrzymał i skwitował "ta wasza ciotka Borówka, to nawet prawdziwą ciotką nie jest!"
UsuńHenryka, ewentualnie Henrieta i Amelia lub Melania . Tak mi się te zdrobnienia kojarzą. Jedna moja ciotka ma na imię Gorzysława , a mówią na nią Genia ( co mi bardziej na Eugenię , albo Genowefę pasuje ). Imiona to temat rzeka.
OdpowiedzUsuńGorzysława, super! teściowa ma na imię Teresa ale wszyscy mówią jej Renia. nasze dzieci zaprzeczają zgodnie jakoby miały babcię Teresę :D
UsuńJa tam nie obstawiam. Jak znam życie to pewnie Heśka od Katarzyny, a Mela od Bronisławy ;))
OdpowiedzUsuńta moja Heśka to Kasia własnie :)))
UsuńHeśka od Hedwigi (niemieckiej) czyli w ludzkim języku Jadwiga.
OdpowiedzUsuńMela od Amelii ale głowy nie dam.
nie wiem czy Zapolska myślała o Hedwig. jeden mój wujek uparcie zwracała się do mnie "Letka" co bardzo mnie złościło w dzieciństwie ale teraz myśl o tym grzeje mi serce :)
Usuńpomyśl sobie o córce mojego kumpla - miała na imię Kinga a rodzina uparcie zwracała się do niej "Kundzia" (od Kunegundy), do mojego Mikołaja też próbowali zwracać się "Mikuś", ale się oduczyli jak odwzajemniłem im zdrobnieniem imienia ich córki Jagody na "Jagudzia" z wyraźnym akcentem na "gudzia"...
Usuńa z Hedwigą to ranisz mi serce - byłem pewien że czego jak czego ale niemieckich naleciałości to w mieszczańskim Krakówku mnóstwo.
znam Kingę - Kinię :) nasz syn nie protestuje i kumple oraz my często wołamy na niego Miki :)))
UsuńAj, tyle odpowiedzi, to ja sie nie wypowiadam, bo nie jestem pewna.
OdpowiedzUsuńDzidka - to też jedno z tych zdrobnień 'od wszystkiego';)
znam Dzidki ale tylko od Zdzisławy
Usuń:D Ale się zrobiło językowo.
OdpowiedzUsuńakasza2
i tu widać dokładnie jaki język polski jest giętki-miętki i elastyczno-fantastyczny :)
UsuńZrobiłam wpis , ale go nie widać. Heśka Katarzyna, Helena , Halina a Mela to ...Pamela , Amelia , no i Melania . A może Kamila ? Fel
OdpowiedzUsuńjest w czym wybierać! :)
Usuńo Hesce nie slyszalam, Dulska chyba czytalam po ciemku, ale mialam kiedys kolezanke Melunie; zdziwilo mnie, jak pewnego dnia odkrylam, ze to Melania :) artdeco
OdpowiedzUsuńwśród moich uczennic była wyżej wymieniona Eśka-Elwira i Melisa, której nie zdrobniano imienia
UsuńJako wielbicielka " Moralności pani Dulskiej" pewna jestem, że hesia to Jadwiga a Mela Melania. Do mojej koleżanki Agaty zwracano się w rodzinie GUSIA co mnie przyprawialo o bół zebow. Wszedzie są dziwne imiona. W Italii poznałam panią, ktora miała na imię Primavera. Tez bym chciała :)
OdpowiedzUsuńA ze zdrobnieniami Włosi sie nie przepracowują. Powielają pierwsza sylabę imienia lub je skracaja. I tak Barbara, jest Baba a V. czasami mówi do mnie Lulu co mnie przyprawia o czkawkę. sam uvielbia skrót swojego imienia Vince co dla odmiany mnie nie chce przejść przez gardło. Serdeczności
odpowiednikiem Primavery jest w Chorwacji całkiem popularna Vesna, my kilka lat z kolei gościliśmy u Jasnej :) kiedyś jeździliśmy z średnim synem do okulistki Nadziei, piękne imię ale jak zdrabniać, chyba z ruska Nadia? a moja mamę wiecznie intrygowało jak rodzice zdrabniali imię jej szefa- Ludwika. okazało się, że zupełnie prosto- Lutek.
Usuńto my jak ta włoska familia jesteśmy, w dzieciństwie nasi synowie nazywali się Lolo, Wiwi i Mimi :D a i dzisiaj mają wielorakie ksywki; Carlos, Vitorio i Miki, którego mam ochotę rusyfikować na Kolę :)
Ja "Gusią" nazywam moja żonę, choć to Marzena, ale nie z racji imienia ale przygody - kilkanaście lat temu chcemy iść przez pole do ruin zamku, a tam wielkie stado gęsi się pasie i moja Marzenka z przestrachem że "gąski mogą ją "ugęgać" " i tak Gusią została.
UsuńJa jestem Hesia od Hanny. Tak nazywał mnie wujek. I myślę, że Hesja u Zapolskiej to też Hanna. A Mela jest zwykłą Melania. Miałam taką ciotkę. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńJa jestem Hesia od Hanny. Tak nazywał mnie wujek. I myślę, że Hesja u Zapolskiej to też Hanna. A Mela jest zwykłą Melania. Miałam taką ciotkę. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńMelania i Hortensja
OdpowiedzUsuń