wtorek, 11 grudnia 2012

Wszystko czerwone.

Bo ja się zapędzam z tym moim ulubionym kolorem. Jak pan zapytał jakiego koloru ma być obudowa aparatu bez zastanowienia odparłam: czerwony. Okulary podobały mi się wyłącznie w czerwieniach a ostatni zakup bardzo sprytnej i ładnie zapakowanej siatki na zakupy zrobiłam także automatem.
Żeby było śmieszniej, to 3 dni wcześniej takąż siateczkę tylko kolorową kupiłam dla mamy pod choinkę w Rossmanie a potem poszłam tam po karmę dla kota i wyszłam z nią w siatce czerwonego koloru. Dlaczego nie kupiłam jej sobie za pierwszym razem? Odpowiedż prosta, po przegrzebaniu całego kartonu okazało się, że są tylko kolorowe. Za drugim podejściem był już nowy karton i nowe zestawy kolorystycznie wpasowujące się w moje gusta ;D



Nie znoszę jednorazówek. Nie wiem jak Wy ale ja zdecydowanie wolę torby i siatki z materiału oraz mój niezastąpiony metalowy bagażnik rowerowy :)

Czerwony ma rower,
Czerwone ma gatki,
Czerwony ma lakier
Lecz nie ma pomadki.

Czerwone ma bluzki,
Czerwone buciki,
Czerwony sweterek,
Czerwone kolczyki.

Czerwone ma także dwie własne torebki,
Czerwony plecaczek i ze dwie siateczki,
Na czerwonej sofie leży czasami
Przykryta czerwonymi kocami.
Czerwony jest dywan pod jej stopami
Lata po mieście z czerwonymi aparatami
Kto to jest? Odgadliście już sami ;)

Żeby nie było, to lubię także inne kolory. Żółto-niebieska choinka wzbogaci się w tym sezonie o kolor zielony.
Banieczki się wybiły, tak mówi Włóczka i reszta towarzystwa ;) Bo Włóczka mówi przez cały rok i to całkiem zrozumiale chociaż nie ludzkim głosem. Ostatnio warczała nawet na psa z wysokości okna zabezpieczona szybą niezbyt pancerną. Wydaje też dżwięki pełne udręczenia widząc stołujące się w karmniku sikorki. One juz zupełnie się jej nie boją i mają te zaczepki tam gdzie ogon wyrasta :)

W piątek będę u dentystki. Ostatnio coś mi przypiekała prętem rozgrzanym nad palnikiem. Z ciekawości nie zdążyłam się przestraszyć, zresztą miałam znieczulenie. No i teraz zastanawiam się czy mi czegoś nie wstrzeli w paszczę z jakiegoś automatu ;D Ja bym wstrzeliła, bo ten ząb kiepsko wygląda :D

Umyłam JEDNĄ szufladę kuchenną w ramach porządków przedświątecznych i oczywiście oczekuję owacji na stojąco z tego tytułu. Reszta chyba czysta, więc nie jestem pewna czy jeszcze czegoś nie przetrę zupełnie przypadkowo. Niewykluczone. Za to mam całkiem spory zapas pierników i ciastek kruchych oraz ruskich pierogów. Zdecydowanie wolę gotować niż sprzątać. Przynajmniej mam z tego  podwójną satysfakcję; smakową i twórczą.

Wigilia przenosi się od kuzynostwa do teściów. Przyczyną było ich nagłe osamotnienie w tym czasie. Nagłe, bo ktoś zupełnie niedawno zakomunikował, że leci. Robię zupę grzybową, karpia i pstrąga oraz łazanki. Reszta potraw przydzielona innym.

Ostatnio naszym ulubionym ciastem została kremówka wiedeńska. Niech o jej popularności świadczy zupełny brak zdjęcia.


A tak w ogóle Rynek nam otwarli. Pozdejmowali folie, ogrodzenia, podświetlili i jest git :))) W dodatku rozmydla mnie jak co roku Last Christmas, bo stara miłość nie rdzewieje.




Dobrego wieczoru. Idę topić śliwki w czekoladzie. Te co leżały 6 tyg w spirytusie nalewkowym. Deser tylko dla dorosłych :)))




20 komentarzy:

  1. Torby szmaciaki maja tę zaletę ,że nie urywają się na schodach. Noszę po dwie w każdej torebce , większość z logo swojej firmy i kilku zaprzyjaźnionych . Jedną mam nawet z napisem, "napad" , od firmy sprzedającej alarmy - i tak myślę ,że coś do niej zapakuję i pójdę po wyciągi do banku np. Ze sprzątaniem mam tak samo jak Ty , najbardziej z czynności sprzątnia lubię gotowanie. Miłego wieczzoru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam masę takich ekologicznych siatek i toreb ale one są duże albo ogromne i strasznie przeszkadzają mi w torebce nawet po złożeniu, a ta jest malutka a wielka :)

      Usuń
  2. mm, śliwki w czekoladzie - brzmi jak muzyka! :)
    Mi dla odmiany nie za twarzowo w czerwieniach. Wolę więc pastele, a już najlepiej zielenie:) Z porządków przedświątecznych, to przesadziłam ze trzy storczyki i zrobiłam małe spustoszenie w garderobie. Do reszty nie mam serca póki co, ale do Świąt jeszcze kuuupa czaaasu ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo to też biję brawo za porządki :) nie noszę czerwonego codziennie ale lubię czerwone akcenty :) a w pastelach to wyglądam jak pół doopy zza krzaka, szczególnie w zimie :D

      Usuń
  3. Ależ te śliwki muszą smakować obłędnie! Uwielbiam śliwki w czekoladzie....czerwień również. Odkąd skończyłam 30-tkę najlepiej czuję się z czerwoną szminką na ustach która robi całe show na twarzy :) Oczywiście, nie w tej chwili - teraz to moje oczy są właśnie idealnie czerwone ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gio, właśnie tak! obłęd w ustach z nutką upojenia! nie mam ani pół szminki, nie mogłam nigdy się przekonać do tego sposobu upiększania. kuruj się :)

      Usuń
  4. Bo czerwony to ładny kolor jest..... Może dla mnie niekoniecznie, ale ładny! Też mam tę czerwoną siateczkę, ale bardziej lubię taką ceglasto-rudą. :) Do porządków świątecznych przygotowuję się psychicznie...... bo jak już się wezmę, to pójdę jak burza! Tylko na razie jakoś tej weny brak..... :)
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, też tak mam, że czekam aż się wszystko skumuluje i wtedy włączam wszelki sprzęt piorąco-myjący, łapię za szmatki i odkurzacz :) wiec czekajmy obie na wenę ;)

      Usuń
  5. Przeczytałam kiedyś coś takiego: "Jezus przyjdzie na świat nie po to, żeby sprawdzać porządek w twoich szafkach" i to jest moje motto przedświąteczne :)))
    Czerwień jest piękna. Całe życie byłam przekonana, że wyglądam w niej wulgarnie. Aż tu nagle w tym roku napadła mnie czerwona czapka z takimże kominem i nawet mąż mówi, że ładnie wyglądam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uważam, że ważniejsza jest strona duchowa i emocjonalna świąt niż posprzatany dom na błysk. sprzatanie nigdy się nie kończy i to chyba najbardziej mnie irytuje, a święta mamy tylko kilka razy w roku :)
      o proszę, nawet mąż zauważył!;) to faktycznie musisz bardzo ładnie wyglądać w komplecie :)))

      Usuń
  6. Niech żyje czerwony:) Ja biegam w czerwonych spodniach i czerwone buty sobie jeszcze kupiłam niedawno, a co, jak się lubi, to się nosi :)
    Te śliwki w czekoladzie muszą być pyszne! :)
    O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super! dzisiaj macałam sztruksowe spodnie, kolor mnie nęcił czerwienią, tkanina fakturą ale mam już jedne portki czerwone to może na rude lub brązowe zapoluję?
      są, są! przeeeepyszneee, zeżarłam kilka z ciepłą czekoladą na wierzchu, mniam :)

      Usuń
    2. Czerwone sztruksy! Tak, ja ma trzy pary w różnych odcieniach czerwieni, a tak to od bordo po rudości ;) i Jak bym widziała jeszcze kolejne, to bym sobie je sprawiła.
      A Ty poluj, poluj:)
      O.

      Usuń
  7. hehe, no ja blondynka niby, szaroniebieskooka więc wyglądam podobno w pastelach do rzeczy. A czerwony to jedyny kolor, w którym wyglądam źle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to w czerni, granatowym i szarym na pewno jesteś oszałamiająco oszałamiająca a ja nie :)

      Usuń
    2. pfff, oszałamiająca to zbyt wiele powiedziane, ale też całkiem do rzeczy:))

      Usuń
  8. kochana, te sliwki robie identyczne!!! u mnie pluskaja sie one w koniaku a potem w ciemnej czekoladzie :) zguba moja. pozatym jestem pod wrazeniem bo ja ze wszystkim do tylu a normalnie to ja te wszystkie wypieki swiateczne dla wszystkich na okolo robie... juz ja sie widze po nocach wykrajajac gwiazdki... ;) p.s. wole takze popisy kulinarne niz sprzatanie!! pozdrawiam zimowo - to ja kolumbina :) "zalozylam" cie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to juz jesteśmy we dwie poddawane tej zgubie :D kilogram zrobiłam ich, pół w ciemnej a pół w deserowej :) a pieczenia to jest dopiero poczatek, u nas wszyscy ciastożerni, więc pewnie ze 4-5 ciast jeszcze upiekę, pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Wolę zielony. :)
    U mnie tylko jedno okno umyte. ;)

    akasza2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akaszo, zielony też kocham :) swoim oknom dałam radę w tą sobotę, ale wcale nie płakałabym gdyby zostały brudne ;)

      Usuń