Najpierw należy wyjść z domu.
Potem zapamiętać trop powrotny.
Ocenić odległość napowietrznych zagrożeń.
Sprawdzić czy ma się ogon.
w razie zagrożenia atakiem
rzucić się mu do gardła :)
Własnie obejrzeli Państwo reportaż o słynnej kotce obronnej z Podhala. Kotka ta dzielnie pilnuje dostępu do jednego z domostw tkwiąc godzinami na parapecie zewnętrznym i wewnętrznym. Wykazuje niezwykłą czujność i rzuca się ze szczególnym upodobaniem na.... wirujące płatki śniegu :D
Siedzę w domu sama. Kołek pojechał z zespołem na dwudniowe występy. Houdini właśnie poinformował mnie, że ma randkę z koleżanką u niej w domu, Grubcio jeszcze w szkole. Pomidorowa gotowa od dwóch godzin, umyłam okno w kuchni (na wypadek ptaków w karmniku) i chyba pójdę rozebrać choinkę, bo mi fikus zgubił połowę liści odsunięty do kąta.
Właściwie to mam już ferie. Pora wyciągnąć buty narciarskie i udać się na stoki. Nie muszę dodawać, że warunki są, prawda?
Pozdrawiam :)
Hahaha..... u mnie też fikus odsunięty z powodu choinki! :)) Ale mój już wrócił na miejsce zaraz po Trzech Królach, bo choinka z korzeniami - nie mogła dłużej stać w cieple. A kot obronny boski! No normalnie cudny..... I jak bezpiecznie z nim macie! :)) Miłych, śnieżnych ferii. :)
OdpowiedzUsuńJoanna
Joanno, moja plastikowa i nie lubię jak naściąga za dużo kurzu, bo potem wszystko trzeba czyścić, teraz wystarczyło zdmuchnąć pył z baniek i zjeść pierniczka, który się przyczaił i ocalał :) kot obronny to największy tchórz świata :D i Tobie miłych ferii chociaz nie wiem czy je masz :)
UsuńKot piękny :)
OdpowiedzUsuńCo do tych zabezpieczeń, to też je wprowadziłam jeszcze na bloxie, teraz nie mam. Ale muszę pomyśleć.
Dobrych ferii!
O.
dobrego czasu dla Ciebie, koniecznie zabezpiecz swoja stronkę, pozdrawiam :)
Usuńile ten kot wytrzymuje na sniegu? bo nasz 30 sekund :D ja nie wiem, zawsze z niego byłam dumna, ze taki zadziorny, że nieomal oko stracil w bojce, a teraz jakos spapuciał. szuka tylko cieplych kolan, zeby spać.
OdpowiedzUsuńale historyjka piekna, a panna Pinezka wyjatkowo malownicza na tle sniegu :)
tak kotka jest bardzo wytrzymała, myślę, że tak mają te z podgatunku włóczykijów nocnych :) kiedy jest w okolicach zera może łazikować 1,5 godziny. musi wyjśc nawet jak było poniżej 15st ale wtedy szybko wraca i waruje z parapetu wewnętrznego. Ange, ona dopiero 2 lata w marcu skończy i jeszcze taki kociak z niej wyłazi :)))w lecie nie wracała na noc do domu jak było sucho, wolała buszować po okolicy
UsuńFajna kicia , do pyska jej w tym śniegu - wygląda stylowo .
OdpowiedzUsuńfajna z niej dzikuska i bardzo do nas przywiązana :)
UsuńJestem z Wielkopolski, więc też teraz zaczynamy ferie. Ale dla mnie to koniec błogiego spokoju.... - jam "wczesna" emerytka i na ferie najczęściej dostaję dzieci pod opiekę! Na szczęście zaczął padać śnieg. Ja nie przepadam, ale co z dziećmi robić??? One uwielbiają. Będę więc wymyślać zabawy zimowe. To lepsze, niż tv i komputer. :) Tyle, że u nas płasko.... Ale dajemy radę!
OdpowiedzUsuńZażartowałam sobie z tym bezpieczeństwem - przeczytałam uważnie... ;-)) Mój kociamber wpadał w panikę na widok małego pajączka, więc znam ten typ! :-)) Kot obronny - w każdej sytuacji trzeba go bronić!!! (a kot był z tych wychodzących, nieraz wracał pokiereszowany, a pajączka nie lubił... :-))) ). Pozdrawiam. Joanna.
Joanno tylko nie mów, że jesteś z miasta na W tam gdzie dzieci po niemiecku mówić nie chciały! Byłby to bowiem kolejny, niesamowity splot zdarzeń :)to udanych ferii i dla Was :)
UsuńJa też z Wielkopolski . Może jesteśmy sąsiadkami ?
UsuńMoja Bella też poluje. :)))
OdpowiedzUsuńakasza2
to takie urocze kiedy nagle dostaje skocznej głupawki :)
UsuńUdannych ferii. :) U nas za miesięc...
OdpowiedzUsuńakasza2
wytrwajcie i oby zimowa aura wytrwała!
UsuńKota jest śliczna. Świeża dostawa śniegu więc udanych ferii :)
OdpowiedzUsuńTobie też udanych jeśli znajdziesz na nie czas ;)
Usuńdzięki :) od kilku tygodni mam przymusowe "ferie", ale niestety w tylko i wyłącznie w zaciszu mieszkania
UsuńNiestety.... nie na W, mieszkam w pobliżu takiego na Sz. z piękną legendą (i basztą)... :-))) Onyks - sąsiadujemy? :-)) Joanna
OdpowiedzUsuńtak czy siak, Wielkopolska to moja druga ojczyzna ze strony Taty i spędzonego tam czasu dzieciństwa :)
UsuńPrawie . Ja właśnie z miasta na W, o którym pisze Gwiezdna a w Twoje okolice jeździmy czasem popracować.
OdpowiedzUsuńmoj kot nawet nie wiem jaki byl, bo przepadal na cale dni z domu, a jak wracal to tylko spal najlepiej na moich kolanach pieszczoch jeden; babka miala Macka wielkiego, nietchorzliwego co przynosil do domu wszystko co upolowal od mysz do krolikow, ale mleko pijal tylko przegotowane, bo inaczej brzuszek go bolal. Ciekawa jestem tego gadzecika, szukalam czegos na internecie, ale jakos slabo szukam :) artdeco
OdpowiedzUsuńPinezka w lecie też tylko przychodzi się wyspac i najeść. Art, próbowałas skopiować coś z mojego wpisu? działał gadzecik? u mnie działa tylko jak uzywam google chrome, bo na internet explorer nie... chcesz linka?
Usuńniczego nie kopiowalam, ale teraz sprobowalam skopiowac tekst i ani w Chromie ani IE nie udalo sie wiec gadzet dziala. Chetnie skorzystam z linku, bo samouk ze mnie zaden :)
Usuńhttp://profilki.blogspot.com/2011/11/blokada-kopiowania-z-roznymi-dzwiekamid.html
Usuńnie wiem czy na bloxie istnieje możliwość modyfikowania kodu html, na blogerze wystarczyło skopiować i wkleić w dodatkowy gadżet zmieniając html na ogg i już :) spróbuj :)))
dzieki :)
Usuńhaha, musze przepisac, bo nie moge skopiowac :))
UsuńNie wiem o co cho z tym kopiowaniem, ale ze ja tego nie robię, to i nie ciekawam:) Przed chwilą próbowałam przemierzać korytarz na jednej rolce, podtrzymując się poręczy schodów - no niestety, to też nie moja bajka. Tak jak i narty, które grzecznie stoją w kącie garderoby. To ja już wole kijki i basen :) Ale Ty baw się świetnie:)
OdpowiedzUsuńteż nie kopiuję cudzych blogów ani zdjęć, ale wiem, że nie wszyscy są tacy... rolki jak najbardziej ale raczej DWIE :D też wolę basen ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :) podobno mają oddać do użytku basen na jesieni tego roku a to trochę za długo by tylko siedzieć i czekać :)
UsuńNoo, gdybym ja ogarniała narty, to też bym się pofatygowała te kilkaset km żeby sobie pozjeżdżać:D ale że życie mi miłe, to jednak kijki :)
UsuńOksyd, możesz przyjechać, wystrugam Ci kijki z choinek :)))
UsuńPo przeczytaniu Twoich ostatnich akapitów doszłam wniosku, że niemal brakuje słów "nudzi mi się";P
OdpowiedzUsuńprzyjemnych ferii:) u mnie za dwa tygodnie.
nie pamiętam, żeby kiedykolwiek mi się nudziło, rodzina zgodnie zeznaje,że nawet jako dziecko nie rzucałam takim tekstem :)to był chwilowy nadmiar wolnego czasu (odwołali korki)lecz na tyle krótki, że trzeba było czymś wypełnić - dodam: czymś nietwórczym, bo twórcze sprawy wciągają mnie w czarne dziury :)ferie zawsze są przyjemne, dzięki :)))
Usuńspacer_biedronki pisze:
OdpowiedzUsuńChoinka nam padła. Kot śliczny. Ferie nie wiem kiedy,ale nie teraz. Pomidorowej dawno nie było. Nie wiem o jakich gadżetach piszesz, ale udanego odpoczynku!
dzięki :)
UsuńSpa: Data ferii tutaj: http://www.men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3861&catid=25&Itemid=287
Usuńostatnia ikonka na samym dole, kliknij na mapę:)
Właśnie zaczęłam się zastanawiać czy potrzebne mi zabezpieczenia czy też nie i skąd mam wiedzieć, że ktoś kopiuje i... nie wiem co dalej. Jest jak jest, na razie nie zabezpieczam.
OdpowiedzUsuńGreto w komentarzu do Artdeco podałam link do stronki skąd można pobrać gadżet blokujący kopiowanie :)
Usuńwidziałam, dziękuję, może się przemogę i zastosuję :) ale ciągle nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś chciał kopiowac moje fotki :)
OdpowiedzUsuń