Paradę otwierającą te trzy dni otwierała orkiestra a tuz za nią w opiece Janosika kroczyła patronka naszego miasta Św Katarzyna.
Były też krakowianki, ale
prawdziwą sensację wzbudził zespół rosyjski. Szczególnie kiedy zaczęli śpiewać
Расцветали яблони и груши,
Do wspólnych tańców zapraszani byli obserwujący występy mieszczanie i goście.
Ratusz otaczała wystawa muzeum wyniesiona "w pole" Można było obejrzeć kilka zdjęć miasta pokazujące jego zmiany. Ale także eksponaty i makiety.
W latach 40-tych ten sam narożnik świadczy o zmianach. Obecnie w częściowo odbudowanym budynku synagogi znajduje się kino.
Jarmarki i targi odbywały się na Rynku przez wiele lat. Potem zostały przeniesione na Pl. Słowackiego i zajmowały teren wzdłuż ulicy aż do parku. Za czasów mojego dzieciństwa na osiedlu Bereki (tam gdzie w czasie wojny było nowotarskie getto) wyasfaltowano całkiem spory plac, otoczono go murowanymi straganami i szybko okazało się, że jarmark zaczyna z niego wystawiać macki jak ameba nibynózki. I taki widok rozpłyniętego chaosu można obserwować z mostu kończącego Al. Tysiąclecia.
A mnie zachwyciły te gliniane naczynia w brązowo- zielonej glazurze. Że też poszłam z aparatem a nie pełnym dutków trzosem!!! No nic, za rok się obkupię :)
Pozdrawiam :)))
Dodałam jeszcze kilka zdjęć, takich uśmiechniętych i radosnych, takich zrobiłam większość :)))
Zespół Kołka :)
i absolutnie niespodziewający się zdjęcia sąsiad :)
Niedawno w Strzegomiu widzialam wystep wietnamskiego zespolu ludowego, oczy od nich trudno bylo oderwac, tacy byli weseli, pogodmi, coz - intrygujacy.Nasza ludowosc jakos blado przy nich wypadala.
OdpowiedzUsuńpolskie smutne oblicza straszą? nawet nie wiesz ile instruktor dziecięcego zespołu regionalnego musi się naprzypominać o uśmiech w czasie występów - nie wiem skąd się bierze powaga na scenie w tych dzieciach! za to dorośli zawsze się "szczerzą" :)
UsuńWróć, nie Wietnamczycy, a Koreańczycy:)
OdpowiedzUsuńCiekawy kawałek Nowego Targu nam zaprezentowałaś. A stroje (wszystkie!) piękne bardzo :-)
OdpowiedzUsuńbo moje miasto jest ciekawe :)
Usuń... ciagle mi cos nie grało, a to o artystów z Tajwanu chodziło:)
OdpowiedzUsuńdałam kilka fotek w 'galerii pod pretextem'.
a gdzie można znaleźć tą galerię?
Usuńu mnie w linkach:)
UsuńSwoją drogą - to jeszcze roztargnienie, czy już demencja?
:(
u nas we wrzesniu zaczynaja sie roznego typu festiwale, ale tak kolorowo chyba nie bedzie :) artdeco
OdpowiedzUsuńale na pewno ciekawie! :)
UsuńKolorowo i radośnie :)
OdpowiedzUsuńA te naczynia też piękne ;)
O.
i z przytupem :)
Usuńta część Jarmarku niestety mnie ominęła, ale załapałam się na muzyczną z Lao Che i jestem do dzisiaj zachwycona :D
OdpowiedzUsuńja bardzo chciałam, naprawdę się starałam nie zmarznąć na Markowskiej (która niczym nie zachwyciła)ale mimo solidnego stroju, drinków rozgrzewających nie dałam rady :( sama zmiana sprzętu wyczerpała resztkę ciepłoty z mego organizmu i po pierwszej piosence truchtem leciałam do ciepłej herbatki i wc bez kolejki. reszta towarzystwa przydreptała za mną i siedzieliśmy do 3 rano :D tez było fajnie :)))
Usuń:) Kolorowo.
OdpowiedzUsuńTeż język rosyjski mi się podoba.
akasza2