Pomysł Agi
Mój pomysł
Pomysł Waldka (na szybkie pozbycie się żony ;)
Mój pomysł.
Moje wścibstwo ;)
Zdjęcie, którego miało nie być.
Pomysł Waldka
Trochę przerobione
Na sam koniec dostaliśmy prezent w postaci miękkiego światła zachodzącego słońca :)))
W trakcie sesji tak mi się żal zrobiło, że my nie mamy takich zdjęć z pleneru tylko same studyjne na tle tapety... Ale kto wie, może na 20 lecie małżeństwa zrobimy sobie taki prezent (a przy okazji świetnie się zabawimy), bo sukienkę nadal mam ;) Tym razem Waldek stanie z drugiej strony :)))
Miłego popołudnia.
Panna Młoda to chyba trochę zmarzła w tej książęcej sukni, ale i tak wyszło pięknie ! Gratulacje.
OdpowiedzUsuńbyło zaskakująco ciepło. dziękuję :)
UsuńFajne ujęcia! Widzisz, pierwsze koty za płoty.
OdpowiedzUsuńO.
dziękuję Obieżyświatko :)
UsuńPiękne kadry , a tak się Obawiałaś ...
OdpowiedzUsuńMasz talent, i korzystaj z tego .
Pozdrawiam serdecznie :)
Ps. A Młodej Parze , wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)
Janiczek .
Janiczku, podwójne dzięki :)))
UsuńI mieścisz się?
OdpowiedzUsuńBrawo! już to samo obliguje Cię do sesji ślubnej:)))
Ikroopko, jak ubiorę stanik pomniejszający to się zmieszczę :)
Usuńno to nowy zawod (pasja?) rozpoczety, gratulacje. Ze mnie nic nie bedzie, wczoraj zaplanowalam sobie sesje zdjeciowa w centrum miasta, a dzisiaj nie chcialo mi sie wychodzic z domu :) artdeco
OdpowiedzUsuńArtdeco, to kontynuacja przygody z fotografią. zawsze chciałam pracować z ludżmi ale moi współplemieńcy raczej uciekają sprzed aparatu. jedynym wyjątkiem jest najmłodszy synek, on lubi pracę modela i ma dzięki temu kilka naprawdę ładnych ujęć - cała reszta to dzicz, więc i zdjęcia dzikie ;P brakuje mi więc doświadczenia na tym polu...
UsuńPiękna podróż życia. :)
OdpowiedzUsuńakasza2
:)))
UsuńŚwietna sesja :) Wcale sie nie dziwie, ze mlodzi zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńMy tez nie mamy zdjec z pleneru, bo lało jak z cebra w dniu naszego slubu, a potem szybko sie zbieralismy w podroz poślubną. tedy tez chyba nie było takiego zwyczaju robienia odrębnej sesji niz ta w dniu slubu :) Ja sukienke też mam i sie do niej zmieszczę, a nawet obawiam sie, ze bedzie wisiec tu i ówdzie :)