Najlepiej żeby był z młodej świnki ale jeśli mamy gruby i podejrzewamy, że tucznik był przetrzymany, to znacznie polepszy kruchość mięsa leżakowanie w zamrażalniku przez przynajmniej 24h.
Schabowa rolada z szynką porscuitto podglądnięta od Nigelli Lawson z programu tv Nigelissima:
ilość poszczególnych składników zależy od wielkości schabu, więc nie napiszę dokładnie tylko tak jak lubię "na oko"
3-5 ząbków czosnku
oregano
szynka prosciutto lub odpowiednik z B
sól morska
pieprz czarny mielony
płatki chili
2-3 cebule ( najlepsze są spore dymki ale koniecznie w suchej łusce, sama użyłam normalnej cebuli)
1 kieliszek wody
1 kieliszek wermutu (najlepszy wytrawny)
oliwa z oliwek
bawełniana nitka
Mięso umyć, osuszyć i ostrym nożem rozkroić jak na roladę na grubość ok 1-1,5 cm. Zgnieciony czosnek rozsmarować na mięsie, położyć plastry szynki, posypać oregano i płatkami chili. Zwinąć ściśle i związać. Nasmarować oliwą oprószyć pieprzem i solą morską. Na dno brytfanki rozlać trochę oliwy. Cebule pokroić na dość grube poprzeczne plastry razem z łuską (dzięki niej sos ma piękny kolor) i ułożyć na dnie brytfanny. Na to położyć mięso, jeszcze polać oliwą i oprószyć oregano. Wstawić do piekarnika temp ok 170st z termoobiegiem. Swój kawałek (1,20 kg) piekłam ok 1h 20 min polewając pod koniec sosem, który się utworzył. Gotowy schab wyciągnąć na deskę do odpoczęcia, najlepiej przykryć. Brytfankę przestawić na palnik, podlać wodą i wermutem; odparować alkohol gotując do zredukowania do 1/2 ilości. Roladę pozbawić nitek, pokroić na plastry i zalać sosem (przed polaniem wyciągnęłam z sosu wszystkie suche łuski cebuli chociaż Nigella wrypała wszystko na półmisek).
Nie bójcie się posypać gęsto solą morską. Ona jest mniej słona od zwykłej ale nie wyobrażam sobie włoskich potraw bez niej. Ogólnie przestawiłam się na jej używanie odkąd zaczęliśmy jeździć do Chorwacji.
Myślałam, że podsunę Wam gotowy przepis na tą roladę ze zdjęciami ale na oficjalnej stronie Nigelli nie ma tego przepisu.Jeśli chcecie podam Wam także przepis na soczystego, pieczonego kurczaka po włosku, który stał się hitem w naszej rodzinie i wyparł nudne, polskie kurczę pieczone :) Przepis śledziłam na którymś programie tv i zapisałam. Ona tam jeszcze robiła chipsy ze skórki, która była na schabie ale u nas w masarni nie sprzedają schabu ze skórą.
Smacznego :)
piec pod przykryciem? fajny przepis akurat mam kruszejący w zamrażalniku schab z L, gdzie dokupię tylko w przyszłym tygodniu szynkę i jadę, bo pieczenie, co się same robią - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńnie, odkryty, ze względu na podlewanie piekłam w głębszym naczyniu szklanym (trzeba uważać z dolewaniem zimnych płynów gdy się robi sos! tylko wąską strugą i na malutkim gazie)
UsuńFajny przepis. Jednak nie przepadam za mięsem schabowym.
OdpowiedzUsuńJeśli robiłaś tę potrawę, to dlaczego nie sfotografowałaś swojego dania?
u nas schab nie przechodzi w innej postaci niż rolada albo małe roladki z serem też zapiekane ale w sosie pomidorowym - kotlet i sama pieczeń jest bleee ;-)
Usuńdlaczego bez zdjęcia? 4 samców wisiało z nożem i widelcem nade mną :DDD większość potraw jest NATYCHMIAST pożerana przez moja rodzinkę a to co zostaje nie nadaje się do fotografowania - resztki na talerzach nieraz są bestialsko wylizywane :)
Nie lubisz pieczeni ze schabu?!
UsuńA próbowałaś upiec tylko z kminkiem i cebulą?
nie przepadam, bo taka zwykła, polska, przewidywalna. jak kotlet schabowy w towarzystwie kapusty zasmażanej :) jako danie obiadowe nie, za to lubię na zimno do ciemnego chleba.
UsuńDawaj, dawaj, już mi się znudziły nasze przepisy na kurczaka:)
OdpowiedzUsuńA ten schabowy zapisuję, dzieki:)
kurczak raz, proszę bardzo, z dostawą do domu, wkrótce, może zdążę zrobić zdjęcie?
Usuńkurczak odmiennie? oczywiscie, ze chce; przepis na schab brzmi pysznie, pewnie kiedys wykorzystam chociaz nie jestem pewna wyniku, ostatnio pieklam golonke na warzywach i wszystko zamiast plywac w sosie wyschlo, sosu zabraklo :) artdeco
OdpowiedzUsuńmoże to była golonka dietetyczna z soi ;P czasami wpadki zdarzają się każdemu, ten schab wymaga rzetelnego podlania oliwą w innym razie wysechłby na wiór.
UsuńCiekawy przepis . A co do kurczaków , ja robię po karaibsku - przepis Pascala , z zielonymi cytrynkami i papryczką czili. Pachnie tak ,że ślinka cieknie .
OdpowiedzUsuńsmakuje też ciekawie - dzięki testowaniu ciągle nowych zestawień rodzinka zaczęła jadać takie jedzenie, na które dawniej patrzyła z powątpieniem czy w ogóle jadalne. włoska szynka dla Puchatego była do tej pory nie do przełknięcia. przepis Pascala też zachęcający :)
UsuńDawaj tego kurczaka!
OdpowiedzUsuńzamięsujemy się w tym tygodniu! najpierw będą papryki nadziewane i zapiekane w sosie, stoją już w piekarniku, wpis gotowy, nawet zdjęcia zrobiłam przed włożeniem - nie wiem tylko czy zdążę zrobić zdjęcie nim się na danie rzucą hieny ;-) kurczak następny w kolejce :)
Usuń